Przebieg 60 k
Karoseria i wnetrze bardzo ladnie utrzymane i zadbane.
Jak to R3, zawieszenie Bilstein (niedawno wymienione na nowe) I kubelki na wyposazeniu.
Oryginalnie auto bylo anglikiem, wykonana bez zarzutu, w pelni funkcjonalna przekladka.
Autko zakupione od Niemca, czesc z Was pewnie moze kojarzyc model.
Niuansem egzemplarza jest czarna plamka na jego kartotece historii - 15 k km przejechane na zdupionej instalacji gazowej. Niemiec po zakupie wywalil LPG, I z pomoca Gronka przywrocil piec do zycia.
Kompresja w okolicach 6-7.
Narazie jezdzi bardzo ladnie.
Jako ze to moj drugi RX, poprzednai wersja przedliftowa - musze przyznac ze prowadzi sie jeszcze fajniej.
Rzuca sie w oczy zupelnie inna charakterystyka silnika.
Jest tez pewien specyficzny objaw - mianowicie auto do 6k rpm rozpedza sie dosyc ospale, a po przekroczeniu 6k zachowuje sie jakby zalaczal sie trzeci rotor / turbo / NOS. Po prostu wyrywa nagle i odczuwalnie do przodu.
Wrzucony kompletny wydech od Toyo, brzmi oblednie ale I przyznam - glosno Sasiedzi potwierdzaja.
Wizualnie autko podoba mi sie niesamowicie. Chociaz jeszcze sporo planow do zrobienia (maly tuning wnetrza, dystanse I pomalowanie zaciskow, pomalowanie na czarno wnetrza, luster przednich swiatel, moze inny spojler itp...)
Użytkownik tefi edytował ten post 19 wrzesień 2018 - 08:19