Mam mały problem wczoraj jak jechałem, ruszyłem sobie agresywniej z pod świateł tak że koła zaboksowaly i po tym przestał mi działać obrotomierz i kontrola trakcji. Po wylaczeniu silnika nie dzialalo też wspomaganie ale po ponownym uruchomieniu zatrybilo i dojechałem do domu. Dzisiaj z tym walczę i wyczytałem na angielskiem rx klubie że mogą być klemy luźne co sprawdziłem i jest ok albo te dwie szare złączki od wspomagania ale odpiolem je ładnie przeczyscilem i problem jest nadal. Wspomaganie działa normalnie. Proszę o porady co jeszcze może być odpowiedzialne za to dzięki
Dodam jeszcze że wyczytałem że to może być od spadku napiecia i sprawdziłem alternator ładnie ładuje 14.3 i jeszcze zmieniałem kolor na wyświetlaczu na biały bo też to jest niby powód też nie pomaga
Użytkownik Yogi edytował ten post 31 października 2019 - 13:20