Hej panowie jestem szczęśliwy ze będziecie jak wjedziecie do wambierzyc to pod bazyliki jedzie stał Moj rex więc jak możecie to ustawcie się po obu stronach mojego auta taki rząd rexow będzie wyglądał nisko jak wyjdziemy na zewnątrz. Ps. Nikt z gości nie wie o was więc szczeny im opadna haha
Akcja wesele kolegi tygera
Rozpoczęty przez
ravie
, 07 paź 2012 18:28
#22
Napisano 12 październik 2012 - 19:57
ravie, ja zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami będę w Kobierzycach ok. 11.30. TYLKO SPRAWA SIE trochę rypła, gdyż sznowna małżonka też chce jechać. Na samochodach zna się jeszcze mniej niż ja, ale przynajmniej obejrzymy sobie kaplicę (na zdjęciach wygląda imponująco). Wiadomo Tyger jak się wieszać to z fasonem :-D
#28
Napisano 13 październik 2012 - 20:15
Jeszcze raz, wszystkim razem uczestnikom dzisiejszego spotkania, dziękuję w imieniu całej rodziny. Bawiliśmy się świetnie. Pogoda dopisała, okolice przepiękne, fantastyczne kręte drogi, fajni ludzie. Czegóż chcieć więcej. Pod koniec miałem małe spotkanie ze słupkiem betonowym. Po oględzinach stwierdzam, że tylny błotnik jest cały, z tym że trochę podrapany. Trochę ucierpiał plastyk na dole błotnika. Nie wiem jeszcze czy wymienię cały błotnik, czy lakiernik coś z tym pastykiem zrobi. Poradzę się fachowca. Najfajniejsze są wrażenia z dłuższej jazdy rex-em. To naprawdę samochód, który nadaje się na dłuższe trasy. Bardzo wygodny i pewny w prowadzeniu. W szoku jestem do tej pory, jeżeli chodzi o spalanie w trasie. Przy spokojnej (ale bez przesady) jeździe wyszło ok. 10,5 litra na 100km. Do tej pory jeżdżąc po mieście wychodziło mi 17l/100. Dzień zmęczył mnie niesamowicie. Poprzedniej nocy spałem może 4 godziny - jakieś choróbsko mnie dręczy od kilku miesięcy. Młodej parze jeszcze raz wszystkiego najlepszego. DOLNY ŚLĄSK GÓRĄ :-D . Sześć rex-ów razem robiło furorę.
#29
Gość_Mike_*
Napisano 13 październik 2012 - 20:41
#30
Napisano 13 październik 2012 - 20:42
Ja też dziękuję za wspólnie spędzony czas, zamiatanie tyłkiem pod bazyliką, na ryneczku w Radkowie i na trasie do Karłowa na pewno będzie zapamiętane przez lokalnych widzów naszego rotacyjnego korowodu :mrgreen:
Końcówka z wykonaniu trzech RX-8 czyli trasa "widokowa" przez Zieleniec...sam miodek i to w DUŻEJ ilości.
Niestety moje maleństwo odmówiło współpracy w drodze powrotnej do domu i doczołgałem się ledwo ledwo do Kobierzyc, dokładnie do stacji z której startowaliśmy, dalej już RX nie był w stanie pojechać o własnych siłach. Na początek dziwny basowy dźwięk, do tego utrata mocy i szarpanie, obdII pokazało błąd P0302 a na koniec P0300. Jutro biorę się za przegląd kabli, świeczek i cewek - widać maleństwo domaga się pieszczot a nie tylko katowania ;-)
Końcówka z wykonaniu trzech RX-8 czyli trasa "widokowa" przez Zieleniec...sam miodek i to w DUŻEJ ilości.
Niestety moje maleństwo odmówiło współpracy w drodze powrotnej do domu i doczołgałem się ledwo ledwo do Kobierzyc, dokładnie do stacji z której startowaliśmy, dalej już RX nie był w stanie pojechać o własnych siłach. Na początek dziwny basowy dźwięk, do tego utrata mocy i szarpanie, obdII pokazało błąd P0302 a na koniec P0300. Jutro biorę się za przegląd kabli, świeczek i cewek - widać maleństwo domaga się pieszczot a nie tylko katowania ;-)
#31
Napisano 13 październik 2012 - 20:58
Akcja wesele zakończona. Dotarłem bez problemów, ale po drodze jednak musiałem zatankować jeszcze. Dzięki wszystkim za obecność, fajnie było znów się spotkać i pogadać, a także poznać adama z rodziną . Mam nadzieję, że sprawiliśmy nie lada radochę tygerowi .
Tak duża koncentracja (w sumie aż 6 sztuk - chyba rekord na dolnym śląsku!) RX8 w jednym miejscu budziła sensację (chyba większą niż sama bazylika ) i przechodnie zdjęcia robili.
Trasa jaką otiks pokazał była świetna! A i współczuję, że Rex otiksa nie dojechał do domu o własnych siłach.. Trochę mnie zaskoczył tą wiadomością dzwoniąc do mnie.. No, ale życzę Twojej Ósemce powrotu do zdrowia !
Tak duża koncentracja (w sumie aż 6 sztuk - chyba rekord na dolnym śląsku!) RX8 w jednym miejscu budziła sensację (chyba większą niż sama bazylika ) i przechodnie zdjęcia robili.
Trasa jaką otiks pokazał była świetna! A i współczuję, że Rex otiksa nie dojechał do domu o własnych siłach.. Trochę mnie zaskoczył tą wiadomością dzwoniąc do mnie.. No, ale życzę Twojej Ósemce powrotu do zdrowia !
#37
Napisano 14 październik 2012 - 17:46
Wiesz Tyger mam prośbę. Gdy już odpoczniesz po trudach nocy poślubnej i poprawin, porozmawiaj z artystą, który filmował Twoją uroczystość. Pomyślałem, że te fragmenty z rex-ami w roli głównej mógłby zmontować odzielnie. Wtedy mógłbyś nam podesłać te oscarowe filmiki na płytkach DVD lub wrzucić na you tube.
Matber1 nie widzę sensu zamieszczania swoich zdjęć, gdyż w sumie powielę to co ty - z artystycznym wyczuciem - wykonałeś.
Matber1 nie widzę sensu zamieszczania swoich zdjęć, gdyż w sumie powielę to co ty - z artystycznym wyczuciem - wykonałeś.
#38
Napisano 14 październik 2012 - 19:13
kilka fotek ode mnie
Link do kompletu fotek
a na koniec radosna wiadomość,
dzięki pomocy adamsud'a moja RX-8 znowu tętni pełnią możliwości. Po nocnej korespondencji z Adamem, porannej diagnostyce autka i odwiedzinach u Adama, wróciłem do siebie z kompletem używanych cewek i kabli od Adama. Pomierzyłem oporności części od Adama, potem pomierzyłem cewki wymontowane z mojego auta i wyszło że jedna całkowicie padła. Z cewek od Adama wybrałem taką która miała parametry pomiarowe najbardziej zbliżone do moich trzech pozostałych. Po zmontowaniu wszystkiego silnik pracuje równiutko i wkręca się na obroty jak trzeba.
Rotary Power is back :mrgreen:
Link do kompletu fotek
a na koniec radosna wiadomość,
dzięki pomocy adamsud'a moja RX-8 znowu tętni pełnią możliwości. Po nocnej korespondencji z Adamem, porannej diagnostyce autka i odwiedzinach u Adama, wróciłem do siebie z kompletem używanych cewek i kabli od Adama. Pomierzyłem oporności części od Adama, potem pomierzyłem cewki wymontowane z mojego auta i wyszło że jedna całkowicie padła. Z cewek od Adama wybrałem taką która miała parametry pomiarowe najbardziej zbliżone do moich trzech pozostałych. Po zmontowaniu wszystkiego silnik pracuje równiutko i wkręca się na obroty jak trzeba.
Rotary Power is back :mrgreen:
#40
Napisano 15 październik 2012 - 19:44
Dziękuje Dziękuje i jeszcze raz Dziękuje to co zrobiliście dla mnie było piękne.Po wyjściu z kościoła jak zobaczyłem tyle klonów to serce biło mi 3 razy szybciej.Wyglądalo to wszystko super, cały Radków żyje teraz sobotnim pokazem na rynku.Jak bede mial spotkanie z kamerzysta to porozmawiam o stworzeniu filmiku z pokazem REXÓW.Ps.Adam smutno mi tylko z powodu twojego wypadku bo widzialem i slyszalem to uderzenie mam nadzieje ze nie sprawilem ci duzo problemu i kosztów.Jak tylko bedzie ktos z was bral slub obiecuje ze bede tak jak wy.Dziekuje!!! :-D :-D :-D
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych