Witam wszystkich wankel fanów.
Korzystając z chwili wolnego świątecznego czasu ,chciałbym przedstawic wam mój nowy nabytek a mianowicie mazdę RX 7 model FD.Auto kupiłem od pewnego pana (Niemiec płakał jak sprzedawał jakis tydzień temu.Tak prawde mówiac to nie szukałem szczególnie tego modelu ale jak juz sie trafil .Ale od jakiegos czasu interesowałem się silnikiem wankla,tak sobie myślałem że fajnie by było zobaczyć jak to tak naprawde wyglada w realu od środka, wiec "chciałem to Mam" .Raczej w moich planach bylo jakieś RX 8 z motorschaden do eksperymentów a tu MASZ CI LOS...
Nie chce zanudzać tak więc troche szczegółów :auto jest z roku pańskiego 08/1993,miało dwóch włascicieli z tego co mi waiadomo,jest bezwypadkowe i co najważniejsze jest to wersja europejska .
Z kwestii technicznych ,to najwazniejsze :pojazd jest wyposażony w silnik Wankla z dwoma turbinami(tak tak ...tego Wankla od rotorów),reszta jak to w mazdzie. Nie!!! Przepraszam!!! Wróc!! Rudej nie ma!!! Na karoserii nie znalazłem nic! a od spodu delikatny nalot na elementach zawieszenia-tak ze jest ok!(w porównaniu z innymi mazdami to super).Poprzedni właściciel użytkował auto tylko w lecie z tego co mówił.Ja mu tam wierze, no bo i po co miałby kłamać a w sumie stan licznika też na to wskazuje.Napisane tam jest troche ponad 120tyś i nie pisali tego nasi rodacy (oczywiście bez urazy dla nikogo).
I to by było troche z ogółów i zalet.Oczywiście są takze mankamenty a mianowicie dwa z takich grubszych to uszkodzony silnik (prawdopodobnie) i niewielki luz na turbinach .Dla niektórych to już schrot ale nie dla mnie ,bo przecież sam tego chciałem.Mi w to graj bedziemy coś dłubać .
Jest jeszcze jeden mały minus ale o nim pózniej.
Ok,wiecej rzeczy nie pamiętam za wszystkie rzałóie itd... itp..
Na Forum pojawiłem sie bo chciałbym coś pokazac (RX7FD),coś sie dowiedzieć,nauczyć na temat wankla od ludzi którzy siedzą już w temacie i myśle poznać ciekawe i interesujące osoby.
Pozdrawiam i zycze Wesołych Świąt wszystkim pozytywnie zakręconym.
aaaaaa noooo i pare zdjeć bo bym zapomniał a obiecałem
Ale nie przestraszcie sie ,auto stoi 2-3 miesiace na placu (nie picowane na handel )