Po ponad pół roku szukania samochodu w Polsce ostatecznie znalazłem swojego RXa w Niemczech, zaraz pod holenderską granicą.
Ostatecznie szukałem czegoś w nietragicznym stanie lakierniczym, niebitego i z padniętym silnikiem.
Znajomy trudniący się targaniem wszelkiej maści "cywilnych" samochodów z zachodu do Polski dał cynk, że wypatrzył coś w niezłym stanie. Szybka decyzja - szybki lot do Dusseldorfu, spotkanie z kumplem i podejście do kupna RX nr. 16.
Dojechaliśmy na miejsce, a dziad stał na boku podjazdu, na trawce, brudny jak fani Nocnego Kochanka po Woodstocku. Żeby przyłożyć miernik lakieru trzeba było przetrzeć lakier morką szmatką
Po godzinnym dłubaniu przy brudasie wymierzyliśmy, że lakier jest ori, wszystkie szparki między elementami są równe, uszczelki nie wychodzą na drugą stronę, wszystkie ori naklejki i zabezpieczenia progów / nadkoli są na swoim miejscu.
Z minusów lewa końcówka progu jest do zrobienia, pomoże już tylko reperaturka (#mazdalife), maska z kilkoma gradowymi wgniotkami i delikatnie wgniecione drzwi kierowcy.
Bez tragedii.
Pani, która była pierwszą właścicielką Dziada od 2004r. Wersja HP, 6 biegów. Zrobiła nim 180k. Siedzi tam drugi silnik, pierwszy wyzionął ducha po 4 latach i 110km przebiegu, na wymianę są faktury z ASO.
Silnik kręcił, ale biedula tak się dusił, że szkoda było mi go było trzymać dłużej niż te 5 sekund na rozruszniku.
Wyposażenie było jednak całkiem sensowne - tempomat, xenony, navi (po co mi ten bezużyteczny monitorek?), czerwone skóry w ładnym stanie (tylko cholernie brudne), audio bose.
Po krótkich negocjacjach i tak niewygórowanej ceny padła decyzja - bierzemy dziada do domu.
Tak oto w garażu pojawił się Czerwony Dziad (za jakość zdjęć na razie przepraszam, wrzucę lepsze jak ogarnę problemy i zarejestruję ). 01026674ee671283de18ed45978bd35dd90b573c67.jpg 119,72 KB 25 Ilość pobrań
Na początek wyleciały z samochodu reflektory - klar był w strasznym stanie
01d17fa9f3755898cf30bec84903fe2495fb3a52af.jpg 123,59 KB 20 Ilość pobrań
Jak już zacząłem grzebać, to wyciągnąłem cały zapłon i zastałem taki oto widok:
IMG_0893.JPG 86,78 KB 20 Ilość pobrań
IMG_0894.JPG 154,61 KB 20 Ilość pobrań
Szczerze mówiąc ucieszyłem się bardzo po wyciągnięciu kompletnie przepalonych cewek i pordzewiałych świec Tyle się człowiek naczytał o słabym zapłonie, a nuż może silnik nie jest w stanie agonalnym?
Szybki mail do Gronka i po kilku dniach wleciał taki oto zestaw:
IMG_0892.JPG 121,73 KB 20 Ilość pobrań
Mając lekko rozgrzebany samochód wyciągnąłem rozrusznik - okazało się, że siedzi tam N3Z1. Rozkręciłem go, szczotki wyglądały na prawie nowe, a zębatki niezużyte. Cała reszta była w miarę czysta, więc na wszelki wypadek doczyściłem, nasmarowałem porządnie i założyłem ponownie
I nagle PUF! Dziad podpięty na kablach pod klekoczącego diesla pokręcił rozrusznikiem, wypluł z siebie kilka białych chmurek i zapalił
Okazało się jednak, że katalizator jest w stanie agonalnym, a jego resztki pięknie chroboczą w wydechu. Dodatkowo pełzając pod autem zauważyłem, że łącznik czujnika poziomowania xenonów jest dość sfatygowany.
Zamówiłem więc części i wziąłem się do odgrzybiania wnętrza.
Na pierwszy ogień poszło APC na wszystkie plastiki, a skóry potraktowałem colourlockiem strong clean - efekt 50/50 można zobaczyć na zdjęciu:
IMG_0891.JPG 107,88 KB 18 Ilość pobrań
Aktualnie czekam na części (katalizator, czujnik i wydech), oleje, filtry i płukankę mitasu, ogarniam w międzyczasie wnętrze do poziomu, w którym będzie można siedzieć w samochodzie bez uczucia obrzydzenia Potem rejestracja i zrobimy z rexa porządny dupowóz (jasne, przez pierwsze 3 miesiące wytrzymam, przestałem się okłamywać). Od razu pojadę na pomiar kompresji, żeby zobaczyć jak bardzo jestem w dupie z silnikiem i kiedy powinien wpaść nowy. Swapów nie planuję.
W planach:
- zrobić lepsze zdjęcia po odgruzowaniu samochodu,
- zrobienie zerdzewiałego progu,
- zabezpieczenie podwozia przed zimą (porządnie, bez zalewania rdzy barankiem),
- odnowienie felg,
- wyciągnięcie wszystkich wgniotek na masce i drzwiach,
- polerka lakieru,
- catback toyosports,
- zrobić porządnie wszystkie rzeczy ekspolatacyjne,
- wymienić navi na tablet z DashCommandem,
- jeździć.