Rexio i jazda w kontrolowanym poślizgu/Poland drift
#1
Napisano 02 grudnia 2019 - 19:36
Razem moglibyśmy się dokształcać i wymieniać informacjami.
Może ktoś wie jak przygotować auto aby go po prostu nie popsuć.
-Choćby montaż płyty anty-rozbryzgowej do misy olejowej mogły pomóc w utrzymaniu oleju pod smogiem?
-Zwiększenie ciśnienia oleju aby ochronić panewki przy strzelaniu z sprzęgła? (Przynajmniej na początek, później trzeba będzie się uczyć z prędkości wchodzić w poślizg)
-Bardzo przydatny byłby wskaźnik temperatury oleju żeby wiedzieć od kiedy można zaczynać oraz kiedy trzeba kończyć zabawę.
-Dokładniejszy wskaźnik temperatury płynu chłodzącego? Bo gdzieś słyszałem że seryjny nie jest zbyt dokładny.
To takie moje początkowe przemyślenia po 2 jazdach próbnych.
Zainteresowanych zapraszam do dyskusji.
Wysłane z mojego Lenovo K10a40 przy użyciu Tapatalka
- ziomecka342 lubi to
#2
Napisano 02 grudnia 2019 - 23:29
Dodam od siebie, wywalić katalizator i dodawać 150ml oleju do dwusuwa do pełnego zbiornika paliwa, byle takiego w miarę możliwości, który spala się bez nagaru. Strzałów ze sprzęgła żadne sprzęgło na dłuższą metę nie wytrzyma. Zaspawanie dyfra, mój jest w spawaniu właśnie. Gość z filmiku łopatologicznie wszystko objaśnia https://www.youtube....h?v=8BNwdUd-IfU . Ja walczę z trakcją przednich kół, straszna podsterowność.
#3
Napisano 03 grudnia 2019 - 00:30
#4
Napisano 03 grudnia 2019 - 06:36
Wolałbym jednak poprawić dyf oryginalny (choć pierwszo muszę tam zajrzeć żeby zobaczyć jak to działa) lub ew. Wymienić na bardziej nadający się.
Wysłane z mojego Lenovo K10a40 przy użyciu Tapatalka
#5
Napisano 03 grudnia 2019 - 06:45
W skrócie. Załóż hydro i zaspawaj a będziesz kolejnym skradającym się do zakrętu pseudo dryfterem z umięśnioną lewą nogą od kopów i procentem spinów 80. Bez skrętu nie wyratujesz auta z wychyłu ponad 45 stopni.
Seryjny rex bardzo fajnie to robi ale podstawa to wczesne kontry.
Tu moje początki. Ręczny aż dymił. Co prawda Gymkhana na czas ale fajnie bo się nie myśli o drifcie a drift jest wynikiem.
https://youtu.be/nQAQwkXtgwU
Tu pierwsze jazdy na szybszym odcinku. Dyfer seria zero hydro.
Polecam takie miejscówki jak WRC Centrum. Wszystko poza piecem.seria , lekko modzony lowpower.
https://youtu.be/hMsxOrvF2Tw
Temp oleju dodatkowa obowiązkowa. Ewentualnie można dać mostek w przekaźniki od huraganów żeby chodziły na stałe.
Prędkość podstawa
https://youtu.be/hMsxOrvF2Tw
- ziomecka342 lubi to
#6
Napisano 03 grudnia 2019 - 06:55
Ja myślę o poćwiczeniu na razie w okolicy. Wyczucie auta przy poślizgu jest dość istotne (bo szybkie pokonywanie zakrętów to na mieście ćwiczę przy okazji).
Później będzie trzeba szukać lepszych miejscówek i przełamać się do większych prędkości. Z tego co widziałem na filmikach to nie masz zbytniego problemu z miejscem a nie każdy ma niedaleko takie tory. Szerokie gdzie nawet jak nie opanujesz to raczej nie wypadniesz na pole..
Także moim zdaniem zacząć trzeba od mniejszej prędkości ale nie przez lata. Później trzeba przełamać strach o auto (u mnie jest mniejszy bo to auto do zabawy).
Co do dyfra to u mnie trzymał zajebiście ale po 10-15minutach zabawy nagle zaczął brać na jedno koło ale nie non-stop. Dziwne...
Wysłane z mojego Lenovo K10a40 przy użyciu Tapatalka
#7
Napisano 03 grudnia 2019 - 10:17
Jest jakiś patent, żeby w tablecie wysadzonym zamiast nawigacji zainstalować więcej wskaźników niż temperatura wody i egt z seryjnych czujników?
Co do spawania dyfra , ja mam dwa na stanie i ich ewentualna zamiana nie jest dla mnie wielkim problemem. Smolucha rx8 używam właściwie tylko do upierdalania. Jak zaspawam dyfer to powiem coś więcej na ten temat. Ale jako dyplomowany pedagog uważam, że stopniowanie trudności trzeba zacząć przechodząc od żeczy łatwiejszych stopniowo trudniejszych.
Co do podsterowność tam gdzie śmigam jestem najwolniejszy w zakrętach i tworzę korek. Jak sobie elegandzko odpowiednią prędkością wejdę popracuje trochę gazem to jest git. A jak jadę z pasażerem to wogóle jest tragedia i ciary od frajerstwa. Tak, że "drift" proponuję uprawiać z połową zbiornika paliwa.
A co do wyczucia auta na ulicy to zawsze coś pomoże. Ale jazda po torze i wyczucie auta tam, to zupełnie co innego. Tam dopiero rozumiesz po co Ci lepsze hamulce i gwint.
#8
Napisano 03 grudnia 2019 - 11:06
O kurde muszę dokładniej przetszepać forum na temat tego zwiększania ciśnienia oleju. Ale i tak chyba będę chciał zrobić to softem jak i parę innych modyfikacji. Z tego co widziałem na YouTube i czytałem w innych miejscach, jeśli się upala RXa to i tak warto wlać olej do baku.
Jest jakiś patent, żeby w tablecie wysadzonym zamiast nawigacji zainstalować więcej wskaźników niż temperatura wody i egt z seryjnych czujników?
Co do podnoszenia ciśnienia oleju to masz po zdjęciu miski olejowej dostęp do dwóch.
Jeden otwarty wkręcany pionowo.
Tłoczek spręzyna śruba. Pod śrubę dajesz jakieś 3mm podkładek.
Drugi wkręcany poziomo. Zamkniety. To samo działanie tylko w zamkniętym korpusie. Wykręcasz go i stożek na końcu na ktorym oparta jest sprężyna na prasie zgniatasz na płasko.
Do tego warto używać filtrów oleju z wersji 2009+.
Na tablet możesz wyrzycić z OBD sporo danych
CZĘŚCI DO MAZDY RX-8 i silników RENESIS 13B MSP Szukasz? --> Pisz!
ZESTAWY NAPRAWCZE DO KOMPRESORÓW EATON--> info PW.
#10
Napisano 03 grudnia 2019 - 12:13
#11
Napisano 03 grudnia 2019 - 12:27
- Boris86 i ziomecka342 lubią to
#12
Napisano 03 grudnia 2019 - 12:31
Zdaje się, że jeszcze seryjnie chyba jest temperatura w dolocie. Ale to i tak wolnossak temperatury oleju i płynu chłodniczego i ciśnienie oleju są chyba najważniejsze. Więc pytanie jest czy są jakieś dodatkowe sensory kompatybilne z tabletem? Po to żeby nie dekorować deski nawigacją i milionem innych zegarów.
Nom o temp w dolocie zapomniałem, więc tak dodatkowe zegary pozatabletowe to ciśnienie i temperatura oleju warto mieć
#13
Napisano 03 grudnia 2019 - 13:28
No tak ćwiczenie zakrętów na ulicy. No wybacz ale nie szanuję. Nie rżnij dziada. Wielkie tuningi, Wankle drifty a bieda wydać pare złotych na trackday gdzie nikomu nie zagrażasz. Nigdy na ulicy nie nauczysz się poprawnie jeździć.
Nierżnijmy wszyscy głupa. Chyba, żaden z nas nie kupuje auta typu RX, żeby zgrywać świentżych od papieża. Niech pierwszy rzuci kamieniem kto nie latał bokiem na ręcznym pod marketem przy pierwszym śniegu. Albo kto trochę przypadkowo nie poleciał bokiem w nocy na pustym rondzie. Kolega chyba nie chciał się przyznać że jeździ jak debil po publicznych drogach ćwiczy drift i pokonuje zakręty bokiem albo linią torową. Bo jak tak robi, to sam zaraz piszę donos do prokuratury.
#14
Napisano 03 grudnia 2019 - 14:18
#15
Napisano 03 grudnia 2019 - 14:26
- Ikki lubi to
#16
Napisano 03 grudnia 2019 - 14:35
#18
Napisano 03 grudnia 2019 - 16:34
Widzę że choć jeden starał się zrozumieć.
Nie mówię tu o katowaniu auta na zatłoczonych ulicach centrum miasta.
Ja rexem mało kiedy wyjeżdżam a jak już to na spotkanie z @arkadzik lub @Kacpes (bez podtekstów). I raczej jest to pora wieczorna po pracy. Więc:
-ruch jest mały
-jeśli jadę "szybciej" to na drogach obwodowych gdzie nawet jak bym stracił panowanie to skalecze tylko siebie lub auto
-gby jadę bardziej "sportowo" rexem to gdy nie ma nikogo w zasięgu rażenia.
Wiem że to nie przepisowe itp. ale wolę kierować się rozsądkiem niż przepisami.
A teraz słowo dla @Gronek . To nie tak że skąpie na tor. Jeździłem na tor u nas, ale auto na razie mam nie pewne i bym musiał w razie 'w' holować 30 km. Dlatego naradzie jeżdżę wokół słupa jakieś 4km odemnie. Po za tym u nas nie ma takiego toru do nauki driftu tak jak Ty mówisz 100-120km/h. Szkoda że w tym przypadku masz ograniczone widzenie, że nie każdy ma dostęp do tego co ty.
Niestety, u nas na torze (Białystok) jak uda się 60-70km/h rozpocząć drift to będzie fajnie. I to ciężko dla osoby nie wyprawionej bo w razie jakby nie opanował to auto skasuje.
Zakładając ten temat miałem na myśli żeby zrzeszyć ludzi którzy chcą się nauczyć a nie zawsze mają jak i gdzie. Więc kombinują jak mogą żeby gdzieś się poduczyć (nie mówię o rondach w mieście..)
A przychodzi za przeproszeniem Gronek i mówi że jak nie masz kasy na tor i nie jedziesz minimum 100km/h to nie jest drift. Inaczej to albo "dziadowanie" albo "kręcenie bączków". Wybacz Gronek ale tak to zrozumiałem.
Wysłane z mojego Lenovo K10a40 przy użyciu Tapatalka
#19
Napisano 03 grudnia 2019 - 16:46
- Boris86 lubi to
#20
Napisano 03 grudnia 2019 - 17:16
Odchodząc od urażonych dum i zadeptanych ambicji
Oc na torze działa. Nie działa Ac. Najczęściej wymaganejest także NNW. Na niektórych placach nie jest wymagane nic. Dopóki jeździ zamknięta ekipa to spoko ale gorzej jak będzie bum z kimś obcym bo wtedy naprawa z własnej kieszeni.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych